Kosmoport

Ghost

Przed Coral City, znajduje się kosmoport. W sali głównej, można spotkać wiele ciekawych osób. Co jakiś czas z głośników odzywa się głos oznajmiający godziny w których odchodzą promy na statki pasażerskie.

Ghost

Tras posadził statek na płycie lądowisku i wysiadł z niego. Rozejrzał się dookoła, jednocześnie za pomocą mocy sprawdził swoje otoczenie.

Vaxer

Wyczuł spore zbiorowisko. Do okoła ludzi z bronią oraz działka laserowe w oddali działa obrony orbitalnej.

Ghost

Tras odetchnął kilka razy, wrócił na statek i zabrał swoje rzeczy, do torby zapakował zbroję i karabin blasterowy. Po chwili założył kaptur zszedł ze statku i ruszył w stronę posterunku Rebeliantów.

Vaxer

Ujrzałeś 30 świetnie uzbrojonych ludzi a pośród nich przywódczynie rebeliantów.
-Jak dobrze że jesteś Tras mamy poważny problem i tutaj przyda się Jedi-
Widać była zadowolona że Jedi przybył by im pomóc.

Ghost

Tras ukłonił się; -Pani, jak tylko dostałem wiadomość wyruszyłem. Jaki to problem?- Tras podniósł głowę i spojrzał na przywódczynię.

Vaxer

-Imperium nie upadło wręcz przeciwnie rośnie w sile- nastąpiła chwila przerwy - Jesteśmy zaniepokojeni twoim raportem na Hot, Chcielibysmy byś udał się tam z naszymi wojskami i poprowadził atak na naszą byłą bazę nie możemy pozwolić by wpadła w ręce Imperium.- Zakaszlała - Resztę opowiedzą ci po drodze Arin Gent jest komandorem poprowadzi atak naziemny, oraz Admirał Ackbar - Mon Mothma podtrzymywana przez dwóch żołnierzy odeszła.
-------------------------------------------------------------------------------------
Pisz dalej w Przestrzeń nad Hot

Ghost

Tras, zasalutował: -Tak jest pai, udam się tam niezwłocznie. -odwrócił się i wszedł na pokład statku. Włączył silniki i odleciał na orbitę.