Pokój Raana Thernesa

Raan Thernes

Przy drzwiach wywieszona jest stara flaga republiki z napisem: "Republiko, powrócimy". W środku znajduje się łóżko jakich wiele w tej bazie, obok stoi przeźroczysta szafka z zamkniętym na klucz pancerzem klona. Mały droid naprawczy siedzi cichutko w kącie, najwyraźniej nie mając nic do roboty, R2 Raana przeszukuje bazy danych Rebelii w nadziei znalezienia czegoś ciekawego. U nóg łóżka stoi stół. Drewniany, wykonany przez stolarzy Wookiech. Na wprost szafki stoi konsola z dostępem do HoloNetu Republiki. Na stole leży aktualne uzbrojenie Raana i jego komunikator.

Penguin

Gdy wszedłeś do pokoju, usłyszałeś pikanie na konsoli. (dodałem ci ją Jezyk

)

Otwarłeś wiadomość.

-Staw się na trening jutro rano o ósmej. Na dziedzińcu przed bazą. Wyśpij się, dobrze ci radzę. Han.

Raan Thernes

Raan pochylił się nad konsolą. Zaczął pisać.
"Generale Solo, dlaczego nie możemy zacząć treningu teraz?"
Spojrzał jeszcze raz na tekst i przycisnął przycisk "Wyślij". Teraz przyszło mu tylko czekać na odpowiedź. Wyciągnął z podręczenej chłodziarki termos z kofeiną i nalał do kubka. Wygodnie usiadł na łóżku i zaczął sączyć napój rozmyślając o swojej przyszłości.

Penguin

-Przykro mi, jednak mam też inne zajęcia. Idź spać, chłopcze. Nie spóźnij się jutro.

(idziesz spać?)

Raan Thernes

Pomimo kofeiny, Raan poczuł się zmęczony. Zasnął. Spał głębokim snem, lecz nic mu się nie śniło. Nazajutrz obudził się, zjadł śniadanie i ruszył raźnym krokiem do placu treningowego.

Penguin

Gdy przyszedłeś na plac, zastałeś już Generała Solo i czterach żołnierzy stojących w szeregu.

-No, i ostatni. Dojdź do szeregu. - powiedział Han.
Pospiesznie doszedłeś do reszty, i słuchałeś Generała.

-Najpierw standard..- powiedział twój przełożony, po czym wskazał za siebie na tor przeszkód, który dopiero teraz zauważyłeś.

-Ustawić się!

Raan Thernes

Raan posłusznie ustawił się na swoim miejscu i stanął na baczność czekając na następne rozkazy.

Penguin

Tor wygląda dość ciężko.

Na początek 5 metrów rur, przes które zapewne masz się przeczołgać. później rów z błotem, następnie wieża, na którą masz wejść po schodach. Ma dziesięć metrów wysokości. Po tym, masz zjechać na linie, "po karabinie" (jako to, co trze o linę gdy zjeżdżasz). Następnie widzisz rów, a na nim dwa pnie, po których zapewne masz przejść. Widzisz linię mety. ZCały tor ma kształt litery U.

-No panowie.. Macie na dojście do mety 40 sekund.- powiedział Han, nie kryjąc uśmiechu pod nosem. Jakby z pewnym wyzekiwaniem spojrzał na każdego z was.

-START!

Raan Thernes

Raan przeszedł pod rurami (strój klona dziwnie trzeszczał), rów z błotem obiegł naokoło, wspiął się po wieży, zjechał na linie, przeszedł po pniach, i dobiegł do mety.

Penguin

Han spojrzał się na każdego z was. Jako jedyny pomyślałeś o obejściu rowu z błotem.

-Nieźle kombinujesz.. Ale nadal źle. Jeszcze raz! Na miejsca!- krzyknął Han.

-Start!

Raan Thernes

Raan przebiegł tor jak trzeba, tylko pod koniec przewrócił się na mecie i stracił przytomność.

Penguin

Han wykonał facepalm, po czym podszedł do ciebie. Wycucił cię, i podał butelkę z wodą.

Po tzech minutach czułeś się obolały, ale przytomny. Han kazał wam stanąć pośrodku toru.

-Pamiętajcie, przede wszystkim myślcie.

Han wystartował. A konkretniej, oparł się o drzewo przy linii startu. czekał tam chwilę, po czym spokojnym krokiem przeszedł w prostej linii do mety dziesięć metrów dalej.

-Trzydzieścijeden. - powiedział, po czym wrócił do was, obserwując każdego.

-Najprostsze ścieżki są zawsze najlepsze. - powiedział Han, patrząc na ciebie.

Raan Thernes

- Jednak nie zawsze prowadzą do celu. - powiedział Raan. Spojrzał na Hana Solo i zapytał:
- Jeszcze jakieś ćwiczenia, generale?

Penguin

-Tak. Chodźccie za mną.

...

Szliście za Hanem godzinę przez las aż do obszernej łąki. Wy jesteście dość zdyszani, lecz Han zniósł to bez trudu.

-Poćwiczymy trochę strzelanie. Wyjmijcie blastery.. Ty pierwszy. - powiedział Han, wskazując na ciebie.

Raan Thernes

Raan wyciągnął blaster, odbezpieczył i strzelił do tarczy. Jego strzał...