Lądowisko

Luthin Darkblade

-Niech zabawa sie zacznie-.. Luthin zaczal biec z wibroostrzem w reku. W odleglosci 3 m odbil sie z lewej nogi i wyskoczyl w strsone prawej sciany. Odbil sie od niej i cial wibroostrzem na wysokosci dloni oponenta i probowal ja uciac. Nastepnie jak wyyladowal szybko podhaczyl przeciwnika wykopal mu z reki wibroostrze i wbil mu brzuc broni i powiedzial. -Oddaj Holocron a śmierc będzie najprzyjemniejszą rzeczą jaka Cię spotka... A nie nastąpi ona zbyt szybko...- Luthin uśmiechnął się (użyłem do tych słów zastraszania by głos brzmiał bardziej przeraźliwiej)

Ghost

Kiedy próbował podchaczyć przeciwnika, ten odbił się od podłogi i wylądował na nodze Luthina. Coś chrupnęło paskudnie a ból był przy tym nie do zniesienia.

Luthin Darkblade

Luyhin krzyknął z całych sił. Był niewyobrażalnie wściekły rzucił wibroostrzem w przeciwnika. Zaczął zbierac moc, przy tym krzyczał gdy nazbierał jej dosyc wiedział że to może byc jego ostatnia rzecz jaką zrobi ale on chciał poprostu zabic tego goscia. Moc jaką miał skierował na oponenta i go ną złapał. Rzucił nim o ścianę, później podniósł go do góry i cisnął nim o podłogę, następnie ponownie został podniesiony do góry ustawiony głową w dół i wtedy resztakmi sił Luthin rzucił nim by go już dobic. Luthin odrazu przysiadł i próbował nie zemdlec

Ghost

Kiedy Luthin rzucił wibroostrzem usłyszał chrupnięcie, a po chwili głuchy łomot. Później zemdlał. Ocknął się po jakimś czasie, nie wiedział dokładnie ile był nieprzytomny. Pod ścianą niedaleko Luthina leżał trup z wibroostrzem w klatce piersiowej.

Luthin Darkblade

Luthin doczołgał się do trupa i wziął z niego wibroostrze i użył go jako kija na którym mógł by sie opierac. Przeszukał oponenta jezeli znalazl holocron to psozedł do akademi. Jeżeli nie to poszedł do pomieszczenia z którego wyszedł rodianin i zaczął tam szukac.

Ghost

W pomieszczeniu znalazłeś holocron, jednak Luthin nie dał rady iść. Ból był zbyt wielki. Wpadł jednak na pomysł aby usztywnić nogę aby jej nie urazić.

Luthin Darkblade

Luthinsobie pomyslal zeby usztywnic noge i bedzie mogl dalej isc... Zaczal zbierac potrzebne rzeczy do uzstywnienia i usztywnil sobie noge

Ghost

udało się. Po kilku minutach mógł ruszyć do akademii.

Luthin Darkblade

Luthin wychodząc spojrzał na ten statek. Sprawdził jeszcze czy ma miecz świetlny Na dowód jego śmierci, i czy napewno ma holocron jeżeli wszystko jest to ruszył do akademii

Ghost

pisz w akademii.

elkazimierro

Josp po wylądowaniu opuścił statek po rampie. Następnie udał się w kierunku restauracji gdzie miał nadzieje spotkać jednego z mrocznych mistrzów, by ten pomógł mu dostać się do akademii.

Vern

Vern po chwili zastanowienia uznał, że wszystko co potrzebne ma już ze sobą, chwilę później ruszył więc za Utharem w kierunku lądowiska, do którego w ciągu kilku minut w końcu dotarli.

Ghost

-Wsiadaj na statek. -Lord wkskazał stary prom kosmiczny stojący na uboczu.

Vern

Vern spokojnie wskoczył na pokład, a następnie ziewnął i siadł na jakimś wolnym miejscu, oczekując startu promu.

Ghost

-Ty będziesz sterował, ja muszę nawiązać łączność z pewnym człowiekiem... -Lord udał sie do ładowni. -Lecimy na Lehon. -powiedział przed odejściem.