przestrzeń

Aubrie

-Dam radę mistrzu- Aubrie była zdeterminowana do osiągnięcia celu.

Ghost

Kilka krotnie Aubrie powtórzyła ćwiczenie. Dopiero po kilku próbach kamień sie podniósł. Po podonszeniu, nadeszła pora, na popychanie, przyciąganie i inne ćwiczenia dzięki którym Aubrie nauczyła się manipulować przedmiotami. -Dobrze. -Powiedział mistrz w jego głosie usłyszałaś zadowolenie. -Teraz trochę zabawy. Będziemy chodzić po statku i robić sztuczki. Np jednemu z oficerów, przełożyć komunikator w inne miejsce. Co ty na to? To będą dobre ćwiczenia, w posługiwaniu się mocą. -Mistrz czekał na odpowiedź.

Aubrie

-Jeśli uznasz to za dobre ćwiczenie to się zgodzę- powiedziała

Ghost

-Tak, mysle że będzie ciekawie. A więc chodźmy. Od czego zaczniemy? Może od mesy?

Aubrie

-Obojętne, mistrzu- odpowiedziała spoglądając z oczekiwaniem na odpowiedź mistrza Trasa.

Ghost

Poszliście do mesy. -Na początek, zabierz tamtemu pilotowi piersiówkę. -Mistrz wskazał na przedmiot leżący obok jednego z pilotów (z lewej strony). -Połóż ją z dugiej strony.

Aubrie

-Spróbuje- powiedziała i skupiając się mocno na piersiówce owego pilota próbowała dzięki mocy przenieść ją na prawą stronę.

Ghost

Udało się. Pilot wykonał krótki ruch w prawą stronę i piersiówka wylądowała na podłodze. Towarzysze mężczyzny wybuchnęli serdecznym śmiechem, gdy pilot podskoczył jak oparzony. -Dobrze, jeszcze jedna, przyda im się trochę śmiechu. -Usłyszeliście nagle brzdęk. Jednemu żołnierzowi kubek. -Kiedy będzie się schylał, zrób tak, żeby kubek uciekał przed ręką żołnierza.

Aubrie

-Dobrze- powiedziała i skupiała się na pilocie i kubku by nie przegapić tego momentu i gdy sięgnął po kubek Aubrie spróbowała użyć mocy by przemieścić go po stole tuż przed jego ręką

Ghost

Udało się. zza każdym razem kubek uciekał przed ręką żołnierza. W końcu żołnierz wykonał króliczy skok, któremu akompaniował śmiech pozostałych osób w mesie. Mistrz uśmiechnął się do Aubrie. -Bardzo dobrze. Robisz duże postępy. Teraz kolejne ćwiczenie. ukryje się gdzieś na statku, będę używał mocy, a ty sptóbój mnie wyczuć.

Aubrie

-Dobrze, mistrzu- powiedziała Aubrie czekając aż jej mistrz wyjdzie z pomieszczenia, po czym zamkneła na chwilę oczy, by się skoncentrować i spróbować wyczuć poprzez moc gdzie jest Tras

Ghost

Tras poszedł w bliżej nieokreślonym kierunku, usiadł na ziemi w pustym pomieszczeniu wyjął kilka małych kulek i za pomocą mocy wysłał je w powietrze i wprawił je w ruch.

Nagle Aubrie coś poczuła. Nie wiedziała co to, jednak coś czuła.

Aubrie

Aubrie postanowiła ruszyć w kierunku tego czegoś co wyczuwała w dalszej mierze koncentrując się by móc wyczuć gdzie to dokładnie jest.

Ghost

Aubrie nagle straciła kontakt, jednak po chwili skupienia wyczuła że źródło znajduje się na tym samym pokładzie co ona.

Aubrie

Aubrie usiadła na jednej ze skrzyń i zamkneła oczy, po czym zaczeła medytować, by lepiej się skupić i wyczuć dokładniejszą pozycję źródła tej mocy.